"Musimy postawić na rozwój kadry pierwszego stopnia oraz zastanowić się, ile potrzebujemy pielęgniarek po studiach" - mówiła Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych podczas czwartkowej konferencji w ramach debaty "Wspólnie dla Zdrowia".
Prezes NRPiP przedstawiła dane, z których wynika, że w Polsce mamy 233 tysiące pracujących pielęgniarek i 38 tysięcy pracujących położnych. Jednak średnia wieku osób z tych grup zawodowych rośnie. Tylko 41 tys. pielęgniarek i 8 tys. położnych nie ma ukończonych 40-tu lat, a 181 tys. pielęgniarek i 21 tys. położnych ma ponad 40 lat. Osób w wieku emerytalnym i pracujących w zawodzie jest wśród pielęgniarek 72 tysiące, wśród położnych - 8 tysięcy. Średnia wieku pielęgniarki to 52 lata, położnej - niewiele mniej.
Zmniejszyła się liczba pielęgniarek i położnych wyjeżdżających za granicę, a liczba osób podejmujących pracę po otrzymaniu dyplomu stale rośnie.
"Mamy bardzo dużo specjalistek. Chcemy iść w kierunku kształcenia kwalifikacyjnego, nie specjalizacyjnego" - mówiła Zofia Małas, która dodała, że planowana jest ogólnopolska promocja zawodu pielęgniarki i położnej.
Czwarta konferencja, organizowana w ramach ogólnopolskiej debaty ”Wspólnie dla zdrowia”, pod hasłem "Kadry w ochronie zdrowia: wyzwania i rozwój" odbyła się w czwartek (17 stycznia) w Lublinie. W trakcie spotkania zostały przedstawione wyniki prac zespołów eksperckich, które dyskutowały nad zagadnieniami dotyczącymi kształcenia przed- i podyplomowego, nowych zawodów w medycynie oraz wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Eksperci starali się odpowiedzieć na pytanie – w jaki sposób najlepiej wykorzystać posiadane zasoby kadrowe, aby opieka zdrowotna była jak najbardziej efektywna i skuteczna i aby poprawić dostęp do świadczeń. Wypracowane propozycje rozwiązań mówią między innymi o zmianie kompetencji personelu, w celu lepszego ich wykorzystania czy o zmianach w kształceniu.
Źródło: Ministerstwo Zdrowia
Komentarze 0
Sortuj komentarze: