12 stycznia weszły w życie zmiany, które ułatwią dostęp do świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej pacjentom, którzy posiadają prawo do świadczeń, chociaż system eWUŚ tego nie potwierdza oraz pacjentom, którzy – mimo że posiadają potencjalne prawo do świadczeń z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego – nie są do niego zgłoszeni. Pacjenci, którzy nie odprowadzają składki zdrowotnej, z darmowej pomocy POZ skorzystają tylko wtedy, gdy... skłamią, że posiadają ubezpieczenie.
Resort zdrowia informuje, że pacjenci (lub ich opiekunowie prawni) mogą złożyć oświadczenie o przysługującym prawie do świadczeń opieki zdrowotnej i uzyskać nieodpłatnie poradę lekarską (w tym podstawowe badania laboratoryjne związane z realizacją świadczeń z zakresu POZ). Narodowy Fundusz Zdrowia poniesie koszty wizyty w POZ osoby, która nie ma prawa do świadczeń, jeżeli złożyła ona oświadczenie o przysługującym prawie do świadczeń opieki zdrowotnej (lub system eWUŚ potwierdził jej prawo do świadczeń). Jeżeli jednak osoba, której wystawiono receptę, pomimo złożenia przez nią oświadczenia okaże się nieubezpieczona, będzie musiała ponieść koszty refundacji.
Nowe przepisy wprowadzają również możliwość wstecznego zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego. Skorzystanie z niej zagwarantuje pacjentom, że NFZ nie będzie dochodził od nich należności za udzielone świadczenia, jeżeli jedyną przyczyną braku prawa do świadczeń w chwili ich uzyskania był brak zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego.
Nowe zasady mają wyeliminować sytuacje, gdy pacjenci, którzy mieli prawo do świadczeń, nie korzystali ze świadczeń POZ z obawy przed poniesieniem kosztów. Na tych zmianach skorzystają przede wszystkim osoby, które potencjalnie miały w chwili uzyskiwania świadczenia status członka rodziny lub mogły być objęte ubezpieczeniem z tytułu pobierania nauki (uczniowie i studenci).
Lekarze Porozumienia Zielonogórskiego zwracają jednak uwagę, że nie jest to realizacja hasła „POZ dla każdego” - jedyną realną zmianą jest to, że jeśli osoba nieubezpieczona skorzysta z pomocy lekarza, pielęgniarki lub położnej POZ, wiedząc że nie ma do tego prawa, nie grożą jej konsekwencje finansowe. Dotychczas NFZ mógł od takiej osoby dochodzić roszczeń.
Zdaniem zarządu Porozumienia Zielonogórskiego, nie oznacza to, że osoby nieubezpieczone mają prawo do darmowych świadczeń w POZ, a jedynie to, że nie będą karane w przypadku złożenia fałszywego oświadczenia.
Nowe przepisy nie zwalniają też z obowiązku składania oświadczenia, jeśli w systemie e-WUŚ pacjent „wyświetli się” na czerwono, a uważa, że jest ubezpieczony. Dla lekarza, pielęgniarki i położnej POZ jest to podstawa do udzielenia świadczenia. Jeśli zaś pacjent tego nie zrobi, a system wykazuje go jako nieubezpieczonego, przychodnia ma prawo odmówić bezpłatnego świadczenia.
Komentarze 0
Sortuj komentarze: